Opowiadania niosące nadzieję. Kiedy będziecie się modlić, mówcie… Ela z Rumi

Opis: Czasem dostajemy jakiand#347; impuls, znak z góry, and#380;e mamy coand#347; wykonaand#263;. Nie zawsze siand#281; posand#322;uchamy, nie zawsze nam siand#281; chce, czasem myand#347;limy, and#380;e to pomyand#322;ka, and#380;e to nie o nas chodzi. Ja teand#380; tak myand#347;laand#322;am zabierajand#261;c siand#281; do tego zbiorku nieudolnych medytacji nad ogromem Boand#380;ych wskazaand#324;. Nurtowaand#322;o mnie wiele pytaand#324;. Przede wszystkim do kogo skierujand#281; moje opowiadania? Do ludzi nawróconych? Nie band#281;dand#261; im potrzebne. Do tych poszukujand#261;cych? Pewnie nie zechcand#261; czytaand#263;. Ale potem stwierdziand#322;am: a moand#380;e jednak przeczyta je ktoand#347;, moand#380;e ten jeden, któremu moje przemyand#347;lenia w czymand#347; pomogand#261;, coand#347; pokaand#380;and#261;. I pomyand#347;laand#322;am, and#380;e jeand#380;eli znajdzie siand#281; tylko ktoand#347; jeden, kogo poruszand#261; moje sand#322;owa, zachand#281;cand#261; do gand#322;and#281;bszej refleksji, to warto pisaand#263;.To czym siand#281; dzieland#281; z czytelnikami jest fikcjand#261;, ale bardzo zwiand#261;zanand#261; z faktami, zdarzeniami i przeand#380;yciami z mojego and#380;ycia. W kaand#380;dym z opowiadaand#324; jest przesand#322;anie nie wydumane, ale przeand#380;yte w mniejszym lub wiand#281;kszym zakresie.