Hardcore zen Brad Warner

Opis: Kaand#380;da piosenka Zero Defex trwaand#322;a jakieand#347; piand#281;tnaand#347;cie do trzydziestu sekund i absolutnie nie daand#322;o siand#281; ich od siebie odróand#380;niand#263;. Caand#322;y ich koncert mieand#347;ci siand#281; w czasie, który innym zespoand#322;om zabieraand#322;o nastrojenie instrumentów.Od kiedy byand#322;em maand#322;y, zawsze chciaand#322;em przebraand#263; siand#281; w kostium potwora, ale nie miaand#322;em pojand#281;cia, and#380;e sand#261; one tak sztywne i ciand#281;and#380;kie - i and#380;e tak cuchnand#261;.Rzeczywistoand#347;and#263; nie ma o niczym pojand#281;cia. Rzeczywistoand#347;and#263; jest peand#322;na wand#261;tpliwoand#347;ci i niepewnoand#347;ci. Rzeczywistoand#347;and#263; bywa napalona i miewa dni, kiedy lubi czytaand#263; gazetki z dowcipami. Rzeczywistoand#347;and#263; to ten starszy goand#347;and#263; w miasteczku, narzekajand#261;cy, ze wnuki znowu zwinand#281;and#322;y mu sztucznand#261; szczand#281;kand#281;.Rzeczywistoand#347;and#263; to piand#281;ciu kolesiów, którzy usiand#322;ujand#261; nastroiand#263; trzy gitary i jeden keyboard i strasznie im to nie idzie. Rzeczywistoand#347;and#263; jest and#378;ródand#322;em kaand#380;dej gwiazdy i planety, kaand#380;dej galaktyki. Kaand#380;dego pyand#322;ku, kaand#380;dego atomu, kaand#380;dego kleptonu, sleptonu i leptonu. Rzeczywistoand#347;and#263; jest and#378;ródand#322;em kaand#380;dego gluta w twoim nosie, kaand#380;dej plamy potu na koszulce twojego starego, kaand#380;dego kawaand#322;ka gówna, który przyczepiand#322; ci siand#281; do zadka. Rzeczywistoand#347;and#263; to ta chwila.Nie ma co do tego wand#261;tpliwoand#347;ci; zazen jest gand#322;upotand#261;. Zazen jest równieand#380; nudny. Po prawdzie chyba trudno byand#322;oby znaleand#378;and#263; nudniejsze and#263;wiczenia.